Początkowo interfejs mojego kontrolera miał mieć wyłącznie postać graficzną. Do sterowania mam cztery silniki więc wyobrażałem to sobie jako cztery suwaki/pokrętła z ograniczonym zakresem. Miałem użyć jakiś fancy kontrolek jquery i po sprawie. Naprawdę chciałem ograniczyć się do takiego interfejsu? Dżizas przecież żaden Geek tego nie łyknie.
Przecież moje super-mega ramię to będzie taka mała maszyna CNC. A jeśli do czynienia mamy z maszyną CNC to automatycznie nasuwa się myśl, że powinna ona obsługiwać G code.
Z drugiej strony G code to będzie wyciąganie armaty na muchę. Masa instrukcji, których i tak nie obsłużę bo najzwyczajniej w świecie nie znajdą one zastosowania przy tak prostym urządzeniu. Muszę wymyślić coś innego.
Ale co innego mogłoby to być? W sumie mogłoby to być coś, z czym pierwszy raz miałem do czynienia kiedy to w moim domu pojawiło się, otrzymane na komunię, Atari 65XE. Czy już wiecie co mam na myśli?
Czy wygląda znajomo? Tak zgadza się, chodzi o stworzenie interpretera dla języka wzorowanego na LOGO. Na interfejsie użytkownika pojawić by się mogło pole tekstowe umożliwiające wprowadzenie szeregu instrukcji do sterowania położeniem ramienia. Tak to będzie naprawdę fajne i dużo bardziej przyjazne dla tych, co uznają vim’a za jedyne słuszne IDE.